Hejka :)
Wczoraj prezentowałam pierwszy z lakierów piaskowych PAESE, więc dzisiaj czas na drugi :)
A mowa o numerze 328 - pięknej intensywnej czerwieni :)
Będę ogromnie wdzięczna za każdy komentarz.
Podwójnie za taki, zawierający konstruktywna krytykę, dlatego jeśli coś Ci nie odpowiada pisz śmiało.
Jeżeli komentujesz tylko w celu wypromowania SWOJEGO bloga, to nie jest to odpowiednie miejsce dla Ciebie. Każdy komentarz zawierający link, będzie usuwany.
Anonimów proszę o podpisywanie się. Zwłaszcza jeśli macie mi coś do zarzucenia.
No właśnie też uważam, że kolory są raczej jesienne . I też czekam na GR a ten czerwony nawet fajnie się prezentuje :) też się nad nim zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno najbardziej rzuca się w oczy z całej kolekcji :)
UsuńPrzynajmniej u Ciebie widzę piaskową strukturę. Bo na próbniku kiepsko o to...
OdpowiedzUsuńTen jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńnie lubię czerwieni i zawsze to powtarzam, ale w takiej formie.... marzenie! ;) jak mi się te piaski podobają <3
OdpowiedzUsuńkocham piaski i muszę zapolować na te Paese :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńkocham piaski, ale w czerwonym jakoś mi sie nie widzi;P
OdpowiedzUsuńRozumiem :) przecież nie wszystkim podoba się to samo :) Gdyby tak było, to wyobraź sobie jak byłoby nudno :P
UsuńŚliczny, ten piasek jest tak delikatny że intryguje mnie jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńMi się właśnie z tego powodu spodobał :) Ciekawią mnie te z GR :)
Usuń